Wiemy, że pisanie do znudzenia o każdej naszej parze, że była naszą ulubioną i że się do nich bardzo przywiązaliśmy brzmi trochę sztucznie, jak tania propaganda ;P Jednak nic nie możemy na to poradzić! My naprawdę mamy takie szczęście, że współpracujemy jedynie z fajnymi ludźmi, z którymi łapiemy kontakt, nadajemy na tych samych falach itd. Tym bardziej jest nam niezmiernie miło i przyjemnie, kiedy ludzie z którymi już kiedyś współpracowaliśmy wracają do nas. Szczerze mówiąc to dla nas najlepszy wyraz uznania 🙂
Przed Wami Iza i Rafał, tym razem w wydaniu ciążowo – brzuszkowym 🙂 Jak zwykle piękni, uśmiechnięci i zakochani! Miejsce sesji zaproponowali sami – park skaryszewski w Warszawie. Być może wiecie lub nie, ale jest to jedna z naszych ulubionych miejscówek do fotografowania, chyba już w którymś z poprzednich postów się o tym rozpisywaliśmy ;P Cenimy to miejsce najbardziej za to, że w zależności od pory dnia, pory roku (to akurat oczywiste :D), ilości opadów, słońca itd., może wyglądać kompletnie inaczej. Przykład: na początku czerwca robiliśmy tam zdjęcia; było sucho, słonecznie, więc na miejscu zastaliśmy wiosenną zieleń przeplatającą się z żółciami, beżami i brązem. Po kilkunastu dniach, kiedy wróciliśmy w to samo miejsce z Izą i Rafałem przywitała nas ciemna, nasycona zieleń, wyglądająca jak w środku gęstego lasu. Coś wspaniałego! 🙂
Cała sesja trwała około godzinki, została wykonana w środku tygodnia, wieczorem, około godziny 19. Wszystkie lokalizacje wykorzystane w tej sesji znajdują się w promieniu 200 – 300 metrów od siebie i jednocześnie nie dalej niż 200 metrów od miejsca, gdzie można zaparkować auto. To bardzo ważna informacja dla kobiet w ciąży 😀
Piszem to po to, żebyście zdali sobie sprawę, jak niewiele trzeba do stworzenia wspaniałej pamiątki! Jesteście wspaniałymi ludźmi, tuż obok Was znajdują się wspaniałe miejsca, które trzeba jedynie odnaleźć i odpowiednio wykorzystać!
Stwórzmy coś razem, zapraszamy! 😛























