Sesja Martyny i Tomka

Musimy przyznać, że ostatnie tygodnie były nieco inne, niż wszystko co znaliśmy do tej pory. Pandemia koronawirusa wpłynęła w jakiś sposób na życie każdego z nas. My jednak staramy się zawsze widzieć pozytywne strony dotykających nas wydarzeń (w tym mistrzynią jest Małgosia! :)), nucąc w myślach piosenkę „Always look on the bright side of life” Monthy Pythona 😉 

Co więc pozytywnego dostrzegliśmy w kilkutygodniowej izolacji? Otóż znaleźliśmy kilka nowych miejsc na sesje zdjęciowe z Wami! 🙂 Dzięki temu, że posiadamy psa, który uprawniał nas do spacerów w czasie ograniczeń w poruszaniu się ;), nie żałowaliśmy sobie ruchu na świeżym powietrzu. Piesze wycieczki po Warszawie pozwoliły nam dostrzec w niektórych miejscach ogromny potencjał, który wcześniej – nie wiedzieć czemu – gdzieś nam umykał.

Jedno z takich miejsc – park bródnowski – postanowiliśmy wykorzystać gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja. Na sesję do zaprosiliśmy Martynę i Tomka, których poznaliśmy na jednym pierwszych ślubów jakie fotografowaliśmy. Co prawda tamta impreza odbywała się w Olsztynie, ale wiedzieliśmy, że ta para mieszka w Warszawie, w dodatku dosłownie kilka ulic od nas 🙂 

Dzięki temu, że mieszkamy dosłownie przy wejściu do samego parku wykorzystanie okna pogodowego i umówienie się na piękny zachód słońca nie stanowiło żadnego problemu. Spotkanie trwało niewiele ponad godzinę, a efekty jak zwykle wstawiamy poniżej 🙂 

Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję tu fotografować. Ogromnie dużo radości i satysfakcji sprawia nam mijanie podczas codziennych spacerów z psem zwyczajnych miejsc, które tak pięknie zagrały wraz z naszą parą na zdjęciach, tworząc razem nadzwyczajny obraz! 🙂